Komentarze: 0
Odliczam sekundy do autobusu,
który nigdy nie przejedzie drogą pod moim domem..
i w którym nigdy się nie pojawisz..
Odliczam sekundy do autobusu,
który nigdy nie przejedzie drogą pod moim domem..
i w którym nigdy się nie pojawisz..
Wciąż spoglądam na zegarek z nadzieją,
że pojawisz się,
że za chwilkę zobaczę Cię za oknem,
że przytulisz mnie do swego serca,
ze zrozumiesz mój ból i znó będzie tak...
... jak dawniej ...